Archiwum 02 stycznia 2004


sty 02 2004 Szpagat
Komentarze: 6

Nowe postanowienie noworoczne: naucze sie robic szpagat.

Marciatko mnie nauczy.

I jeszcze przewroty w tyl, w przod i inne wygibasy.

Hurra!

 

Hm. Druga czesc "Kleopatry" bedzie za tydzien, a nie dzisiaj.

To co ja bede robic przez caly wieczor?!

 

pinezka : :
sty 02 2004 Zle, zle, zle!!!
Komentarze: 3

Alarm, alarm, okropnie zly poczatek 2004 roku!!!

Rano (o 12 :P ) wstalam z lozka z silnym przekonaniem, ze dzis bede sie zdrowo odzywiac. I dupa! Jedyne, co zrobilam zdrowego, to zjadlam rano chlebek Wasa z paszetem i pomidorem i wypilam sok pomidorowy...

A przed chwila wchlonelam calusienka paczke chrupkow Flips.

Czuje sie jak mala, zagubiona grubaska w swiecie, w ktorym dookola mnie lataja same hamburgery, czipsy i butelki z Cola, a caly ten swiat otacza szyba, za ktora stoja same chude osoby i smieja sie ze mnie, popijajac wode mineralna.

Co gorsza, ojciec robi pizze w piekarniku.

PIZZE. Wielka, ociekajaca tluszczem, kaloryczna PIZZE.

Dla poprawy humoru zaczelam czytac po raz 1000 "Dziennik Bridget Jones", co momentalnie zmienilo moj nastroj.

Po pizzy bede czekac na 22.30- druga czesc "Kleopatry" na Canal+. Uwielbiam Kleo, podziwiam to co zrobila dla siebie i Egiptu, a juz szczegolnie to, ze zdolala wodzic za nos najpotezniejszych w tamtych czasach ludzi, Cezara i Marka Antoniusza. Byla genialna. I gdyby nie byla kobieta, to bylaby uczonym...

Niesamowite. Ale wtedy pogardzano kobietami i uwazano je za gorsze od facetow.

Smierc facetom??!!

Moze nie, bo dla kogo bym sie w takiej sytuacji odchudzala?!

 

pinezka : :
sty 02 2004 Nowy rok...
Komentarze: 2

Sylwestra spedzilam bardzo milo. Wypilam troche za duzo szampana i place za to lekkim bolem glowy... ale da sie wytrzymac :)

Mam tylko jedno postanowienie noworoczne. NIKOMU NIE ZAZDROSC, TYLKO ULEPSZAJ SIEBIE. Jest uniwersalne... pasuje do kazdej dziedziny zycia...

Tylko mi sie nie chce ulepszac siebie. Ale zrobie to, zeby potem miec latwiej.

Boze, jaka jestem spiaca... nie spalam do 7, potem przymknelam oko na kolo pol godzinki, a potem polozylam sie o 14...

Ide do lozka.

 

pinezka : :