Komentarze: 0
Bylam dzis jednym z wielu setek klientow Galerii Mokotow. Mimo obaw przed atakami terrorystycznymi i zakazem mamy- pojechalam. Zostawilam ojcu kartke na stole:
Jestem z Kinga na zakupach. Wroce kolo 19. Ula PS. Co bys zrobil, gdybys mial ojca alkoholika?
Hm. Nie odzywa sie do mnie. Zreszta ja do niego tez. Nawet to wygodne.
Z Kinga w Galerii bylo super! Przymierzylam pare bluzek- wsrod nich byla jedna naprawde super (jak zwykle- z Trolla), ale droga :( Bylam w McDonalds'ie i nazarlam sie na 500 lat swietlnych... a Kinga przestraszyla sie, ze chce kupic sobie czarny lakier do paznokci :)
O cholera, musze isc... jeszcze wpadne ;)