Archiwum 04 listopada 2003


lis 04 2003 Jak zwykle...
Komentarze: 10

Zakrecaja nam ciepla wode za 5 min. W calym bloku. Jakas awaria.

Mama i tata:

"Wylaz z tej lazienki!"

"Czekaj moment"

"Ale mam tylko kwadrans!"

"Ja kurwa siedze tylko 20 min!"

"I co kurwa z tego, nie mam prawa sie umyc?!"

[trzask drzwiami]

"Taaak, trzaskaj jeszcze kurwa glosniej!"

"Bede trzaskac, kurwa!"

"Pierdolnij jeszcze mocniej!"

"Spierdalaj!"

"Wylaz, mam tylko 10 minut!"

"A rozwiesilas pranie?"

"Jakie kurwa pranie?! Wylaz z tej lazienki!"

"No jasne, ja opierdol zbieram, bo corka poszla sie myc 20.40, przez Na Wspolnej!"

"Co ma corka do tego?!"

Jestem... sama.

Ja nie chce plakac...

pinezka : :
lis 04 2003 Rozne
Komentarze: 1

Rozne wydarzenia z mojego zycia przedstawione w telegraficznym skrocie.

Sobota: jestem na Powazkach. Robie pare zdjec cyfrowka w sepii :) Wieczorem: gadam troche z Mackiem na gg (hurra!). W nocy: spie niespokojnie, budze sie co chwila, sny koszmarne. Zapewne udzielil mi sie nastroj cmentarza... a moze to po prostu niechec organizmu do snu po rozmowe z Mackiem...? :)

Niedziela: rodzice wychodza ogladac lokal na klub jazzowy (super, super, super! darmowa Cola itp. :) ). Ide do kosciola na 12.30 z Ania. Wracam do domu kwadrans pozniej-Ania podala mi zla godzine. Potem leniuchuje, troche sie ucze, zastnawiam sie, jak powiedziec rodzicom o dwoi z matmy. Na 18.00 znowu do kosciola. Przy moim farcie wszech i wobec znanym trafiam na PIERWSZA msze po lacinie (kazanie i ogloszenia po polsku-tylko to!) w naszym kosciele. Ksiadz sie myli, ja z Anka caly czas chichram sie pod nosem ze slow takich jak "septulUS, christianUS, protistUS". Nie mozemy sie opanowac, jakies male dziecko kladzie sie na brzuchu na posadzce i wali nogami o podloge, wydajac przy tym roznorakie dzwieki. Wieczorem-mama robi cos w komputerze. Komputer sie psuje (mozna bylo to przewidziec), internet moge sobie co najwyzej narysowac. Kowalu przychodzi, mowi ze zrobic sie nic nie da, zabiera komputer do domu.

Poniedzialek: w szkole nudy. Nadal nie powiedzialam rodzicom o dwoi. Olaf wraca do szkoly po przerwie spowodowanej uczuleniem na wszystko. Dostalam 4- z niemca. Komp wraca co domu, znow mam internet.

Dzisiaj: dostalam 5+ z anglika. Na polskim znow nieaktywna, spowodowane to jesiennym brakiem zainteresowania mysleniem.

Ech. Ciezko, ciezko. Robi sie coraz nudniej, zimniej i ciemniej-jesien...

 

pinezka : :