Komentarze: 4
Nie wiem co tak niezwyklego maja w sobie Tampaxy.
Bylam z mama w Rossmanie w Sadyba Best Mall. Mama naladowala pol koszyka zapasem Tampaxow. Uznalam to za jak najbardziej normalne zachowanie, zabralam koszyk i ruszylysmy dalej.
Niestety, czulam sie jak jakis nieznany nauce gatunek komara, bo wszyscy sie na mnie gapili, a wlasciwie gapili sie na moj koszyk, pelen paczek Tampaxow. Ochroniarz, kilka starszych pan i starszych nastolatek, ktore najpierw spojrzaly na mnie, potem na koszyk i znowu na mnie, po czym wybuchnely serdecznym smiechem.
Co jest takiego niezwyklego w tym, ze nioslam Tampaxy?
Film w Imaxie... nie za ciekawy. Za to Jacek, jego corka i pyszne zerelko- jak najbardziej ciekawe. :)