gru 23 2003

Zakupy 2 :)


Komentarze: 2

Dzis pojechalam do Geant z Marciatkiem. W autobusie bylo doslownie goraco...

Obok nas siedzialo czterech, na oko dziewiecio lub dziesiecioletnich wyrostkow, ktorzy mieli zapalniczke i bawili sie nia caly czas (plomien gdzies tak na 15 cm), az w koncu podpalili siedzenie... jeden z nich rzucil sie do gaszenia, wrzeszczac na tego, ktory podpalil "Ty mendo spoleczna!". W koncu zgasil i powiedzial do tamtego i jego kumpla: "Zakosiliscie nam hajs, to chociaz oddajcie zapalniczke, kurwa!". Oddali. No i zaczela sie zabawa, machanie nia itp. itd. Na przystanku ktoryms wsiadl Filip S. z bratem... gdy przywital sie ze mna i Marta, chlopcy przycichli (Filip wyglada postawnie i groznie), chociaz pozniej jeden z nich powiedzial o jednej blondynce w kaszkiecie:

-Przelece tamta w berecie na kukule!!!!

(Co to znaczy...? bo ja nie wiem)

A pozostali rykneli o mnie i Marcie:

-A my bierzemy tamte pod oknem!

Zaczelam sie smiac, po chwili Marciatko tez :)

Ale mam chociaz prezenty: dla taty dwie ksiazki (kryminal i zapiski z bloga Irakijczyka przeciwnego Husajnowi), cukierki z wodka (:P) i lizak w ksztalcie choinki, a dla mamy podstawke pod swieczke, drewniana, czerwona, w ksztalcie serca, cukierki z likierem i lizak w ksztalcie buta ze slodyczami.

Hm.

 

pinezka : :
szpaku
24 grudnia 2003, 15:47
wszscy sie do ciebie dowalaja od meneli do nich!!!!
24 grudnia 2003, 13:55
spoko ja tez nie wiem co to znaczy:Przelece tamta w berecie na kukule!!!!

Dodaj komentarz