Wtorek
Komentarze: 2
Jakos przeszlo mi myslenie o smierci. Moze dlatego, ze MTV i VIVA odmozdzaja?
Tesknilam wczoraj wieczorem do Mrugusicy. Natka tez. Majka zastanawiala sie, czemu ciagle siedze w jednym miejscu i patrze na terrarium. Usiadla na dywaniku przed lozkiem i patrzyla na mnie. Jak ja kocham to dziecko.
"Musisz wziac oddech i
Zrobic krok..."
Robie tak.
Wiecie co? Kuba mi przypomnial, ze chcialam kiedys miec tatuaz. Przypomnial tym, iz powiedzial mi o swoich tatuazowych planach. I teraz spytalam mamy, czy pozwolilaby mi zrobic maly tatuaz na plecach, na kregoslupie, pod lopatkami. Takie male...
Skrzydelka.
Bo te moje cos sa nietrwale.
Mama powiedziala, ze "zobaczymy" i ze "no moze, przeciez ona tez chce sobie jakis zrobic".
Boze... stracilam wene... nie umiem juz tu pisac.
Dodaj komentarz