Wiersze dwa - moje... Z wlasnych doswiadczen...
Komentarze: 0
SMIERC NA SKRZYDLACH...
co noc
zglebiam tajemnice
czarnych oczu smierci
widze ja
jej zapraszajacy usmiech
wyciagam reke
moze mi ulzy
zycie mi ciazy
zludzenie?
codziennie pospiech
codziennie krzyki
ja tu nie zyję
ja wegetuje
niebieskie niebo
zielone sciany salonu
cisgle tak samo
za co ta kara?
po co mam zyc?
wiem
to przemiana w aniola
bede aniolem
umre w ramionach
skrzydlatej smierci
egipskich skrzydel
Dodaj komentarz