Poniedzialek
Komentarze: 1
Wczoraj ojciec znowu sie spil i klamal nam w zywe oczy, ze w ogole nie tknal alkoholu. Przykro mi, tatusiu, ja juz rozpoznaje, kiedy wypiles chocby 1 piwo, przykro mi.
Siedze przy komputerze i patrze w okno. Majka spi na moim lozku, zwinieta w klebek.
Dzwonili z Lernera, ze nie bedzie dzis zajec. To dobrze.
Nie mam juz sily robic czegokolwiek. Boli mnie kazda komorka ciala. Gdy chodze, uginaja sie pode mna nogi, a jak chce polezec w spokoju, to dokucza mi kregoslup. Co sie ze mna dzieje??!!
Nie poszlam dzis do szkoly.
Dodaj komentarz