Oby do soboty
Komentarze: 9
Bo w sobote ide z Marciatkiem do Galerii... moze wreszcie sie komus wygadam... no i prezenty musze kupic... jak zwykle, teraz nie mam pomyslu, a jak cos zobacze w sklepie, to nie patrze na cene i biore :)
Zgubny nawyk.
No ale raz sie zyje... po zakupach zjem cos baaardzo kalorycznego i niezdrowego w McDonalds'ie i bede zadowolona... a jeszcze pozniej wejde do kina i wraz z Marta oraz torba popcornu XL obejrze jakas komedie romantyczna :)
O ile Marciatko pozwoli i kasy starczy.
Wiec czekam z niecierpliwoscia na sobote... bo niedziela bedzie jak zwykle... smutna ;( Jak tydzien temu, dwa tygodnie temu...
Zalosna jestem.
Dodaj komentarz