Hm...
Komentarze: 4
Dzien dzisiejszy:
1. nastroj- na poczatku dnia okropny, beznadziejny, wrecz straszny, ale potem juz coraz lepiej, az do religii, na ktorej smialam sie jak glupia.
2. stan fizyczny- ogolnie dobry z minusem, bo przy jakiejkolwiek czynnosci wymagajacej uzycia wiekszej energii boli mnie lydka po nocnym skurczu, ale tak to ok.
3. mozg- dzis pracuje jakos na nizszych obrotach, na matmie w szczegolnosci, poza tym moze byc.
4. rozrywki- lekcja religii, moje wyjscie z Ania do kina za godzine.
6. pozywienie- obecnie chrupki Flips, w dzien- sniadanko, obiad i Cola.
7. dzisiejszy problem- pewien chlopak (niewazne, ktory, to moj codzienny problem, i to ani M., ani G.) oraz moje rozmyslania na temat Adama... tesknie za nim, juz od czerwca go nie widzialam... zaluje, ze kilka lat temu zrobilam tak, a nie inaczej. Ciekawe, co u niego? I jak wysoka ma srednia? (Bo na pewno ma wysoka.)
No i to ogolne podsumowanie.
Jeszcze dzisiaj moze wpadne, zeby opisac wyjscie do kina, co- znajac Anie -bedzie zapewne zabawnym doswiadczeniem.
Dodaj komentarz