Dzis
Komentarze: 5
Co jest z moim szablonem? Nie ma obrazka... qrde.
Dzisiejszy dzien smutny. Nie bylo w szkole Ani. Marciatko dotrzymywalo mi towarzystwa, co podnosilo mnie na duchu, ale gdy odchodzila, to czulam sie samotna. No i byla jeszcze Aga, ale z nia jakos rzadko gadalam.
W ogole dzisiaj mam po dziurki w nosie wszystkiego. Wyszlam z psem na spacer. Furtka byla otwarta. Pies wylecial przez furtke poza osiedle, na trawnik, na chodnik, i...
Ja w z y c i u tak nie krzyczalam. Wrzasnelam "MAJKA!" ochryplym glosem, a ona...
Zatrzymala sie na srodku ulicy.
Panie Boze, dzieki Ci, ze zaden samochod nie jechal, bo by juz Majki nie bylo.
Bylam tak okropnie wsciekla na nia, ze wzielam ja na smycz, pozwolilam sie wysikac i przy nodze przyprowadzilam do klatki, wrzeszczac na nia caly czas, po czym w domu ignorowalam ja przez dobra godzine.
Po co ja chcialam miec psa? Skaranie boskie z ta cholera.
Oj, cholera wlasnie przyszla i liznela mnie po nodze. No i jak tu sie na nia gniewac?
Poza tym ojciec mowi, ze baba w sekretariacie mnie oszukala w cenie obiadow czy cos w tym stylu i wrzeszczal na mnie, ze tego nie sprawdzilam. No nie! Jak mialam sprawdzic??? Nawet nie wiem, ile kosztuje jeden obiad.
Jezu, musze isc i zrobic brzuszki.
Ja mam straszne kompleksy. I nie umiem ich zwalczyc. Ostatnio staram sie je zwalczyc makijazem, ale uslyszalam tylko od Ulki, ze "wygladam, jakbym miala podkrazone oczy".
No bo mam! I zaden puder tego nie zamaskuje. Musze sie wysypiac, ale nie umiem zasnac ostatnio przed 2, a nie zasypiajac przed 2 trudno sie wyspac. I tak w kolko.
Ma ktos propozycje nazwy mojego bloga na blog.pl, bo chce sie tam przeniesc? Pinezka juz zajete.
Cmok.
pomysłu na nazwę na bloga nie mam, ale cieszę się że się przenosisz :))
Dodaj komentarz