lut 01 2004

CHORA


Komentarze: 2

Chora jestem. Wygladam strasznie, skora mam biala i cienka jak pergamin, caly pokoj mam zawalony chusteczkami, przy lozku stoi masa kubkow, talerzykow i roznego rodzaju lekow...jedyny moj towarzysz to telewizor i moj pies, ktory jednakze teraz spi u mamy w lozku. Mialam spotkac sie z Kinga, ale nie spotkalam sie, bo jesli mam isc jutro na rajd, to musze byc zdrowa.

Jedyna przeszkoda to to, ze mam 38 stopni goraczki.

Suuuper.

 

Deszcz pada i zmywa snieg =( Brzydko jest... nastraja mnie to pesymistycznie. Od lezenia w lozku skrzydla mi sie schowaly.

 

Glowa mi peka. Smutno mi. Jestem sama. Moge jutro umrzec. Moge umrzec pojutrze. Moge umrzec za godzine. Nie ma nikogo, kto by potrzymal mnie za reke.

Swiat jest podly. Ja chce skrzydla!!!

pinezka : :
01 lutego 2004, 18:07
rajdy to fajna rzecz...ja chodze do klasy turystycznej, i chodzem sobie po lesie z mapa i kompasem, ale jakos uczestniczka MnO(Marszow na Orientacje). pozdrawiam goraco. wracaj szybko do zdrowka . i powodzenia na rajdach;]
karotka
01 lutego 2004, 14:22
hej, no ja jako uczennica klasy biol-chem uswiadczam ze z tej choroby nie umrzesz;p O jakim rajdzie mowisz? Zapraszam na bloga mojego

Dodaj komentarz